prof. dr hab. Piotr Dominiak
Zostaję sponsorem "becikowego"
Gdybym kilka miesięcy temu założył się, byłbym dziś całkiem bogatym facetem. Byłem gotów postawić sporo pieniędzy na to, że PiS nie zrealizuje swojego programu obniżki podatków. Że odłoży go ad calendas Greacas. Niestety, nie znalazłem nikogo, nawet wśród tych, którzy na tę partię glosowali, kto byłby przeciwnego zdania. W krótkiej historii III Rzeczypospolitej żadna partia, po zdobyciu władzy, nie zrealizowała takich obietnic. PiS zatem niczym nas nie zaskoczył.
Nie jest również niczym nowym, że na "porządkowaniu" podatków w Polsce mają stracić artyści, dziennikarze i naukowcy, czyli twórcy. Nie dopuszczam myśli, krążących w narodzie, że to zemsta obecnie rządzących na nieprzychylnych im elitach. Sądzę raczej, że to prosta mieszanina strachu i głupoty.
Strachu przed znacznie groźniejszymi grupami handryczącymi się z rządem. Jest mało prawdopodobne, że inteligencja da komuś po pysku. Po pierwsze, ze względu na słabość fizyczną intelektualistów; po drugie - ze względu na swój etos; po trzecie - z powodu rozmemłania i niezdolności do samoorganizowania się. Zatem idealnie nadaje się do tego, by co nieco na niej zaoszczędzić. Nie to, co górnicy, hutnicy, czy rolnicy a nawet lekarze. A że przy okazji pokaże się, gdzie jest jej miejsce w IV Rzeczypospolitej, to tylko dodatkowa drobna satysfakcja.
Głupotą natomiast, bo decyzja ta jest dowodem na kompletne niezrozumienie tego, co jest współcześnie najważniejszym czynnikiem rozwoju gospodarczego. To wiedza, a nie kapitał, ziemia, czy siła robocza ma dzisiaj znaczenie podstawowe. Rząd zdaje się natomiast tkwić nadal w przekonaniu, że trzeba stawiać na tę ostatnią. Sięgając po nieco demagogiczny argument twórcy nauki, sztuki i mediów sfinansują w ten sposób twórców przyrostu naturalnego, tyle bowiem, mniej więcej, wyniesie koszt "becikowego". Korzyść finansowa budżetu z całej operacji podwyższenia podatków to zaledwie 300 mln zł (planowany deficyt budżetowy na 2007 rok wyniesie około 30 mld zł). Tyle, że tatusiów będzie około 300 tysięcy, a ich "sponsorów" sporo mniej. Ja sam sfinansuję pewnie kilkanaście becików, bez żadnego udziału w milszej części tego przedsięwzięcia. No, ale w końcu chodzi o Sprawiedliwość (o prawie już zapomniałem).
prof. dr hab. Piotr Dominiak
Politechnika Gdańska
Wydział Zarządzania i Ekonomii
Dziekan
|