Krystyna Mokrosińska prezes SDP
Postulaty normalności
2 czerwca stowarzyszenia i związki twórców podpisały porozumienie o symbolicznej nazwie "Łazienki Królewskie".
W nazwie pobrzękuje legenda intelektualnych biesiad króla Stasia, listopadowy patriotyczny bunt młodzieży wojskowej,
pomnik Chopina z jego dramatyczną historią...
Jakby tego było mało, twórcy sformułowali 21 postulatów - a to kojarzy się już z najnowszą polską historią - z sierpniem 1980 r.
Może właśnie te skojarzenia spowodowały, że już 11 czerwca sygnatariusze Porozumienia "Łazienki Królewskie" zostali zaproszeni
do Ministerstwa Finansów. Czekaliśmy niemal godzinę, podziwiając portrety kolejnych ministrów finansów, od Władysława
Grabskiego poczynając.
A propos tego oczekiwania - Władysław Grabski sprawował swój urząd 1197 dni, Eugeniusz Kwiatkowski 1439 dni,
rekordzista Leszek Balcerowicz - 1781 dni. Nie wliczam do tej konkurencji ministrów z PRL-u: Tadeusz Ditrich i
Jerzy Albrecht byli ministrami przez 8 lat. Jedyna w tym towarzystwie kobieta, Halina Wasilewska-Trenkner, była w 2001 r.
ministrem tylko 52 dni. To właśnie z nią byliśmy umówieni.
Oczekiwanie przedłużało się, bo minister Grzegorz Kołodko i szefowie ministerstwa byli na konferencji prasowej.
O 16.45 doczekaliśmy się: Pani wiceminister zdołała jedynie powiedzieć, że właśnie minister Kołodko poinformował,
iż zakończył pracę w rządzie. Rozmów nie było, a Grzegorz Kołodko wysunął się na trzecie miejsce w długości urzędowania -
1353 dni!!! (w dwóch kadencjach).
Jaki będzie los 21 postulatów "Łazienek Królewskich"?
Dziś, dla Polaka 2003 roku, część 21 postulatów sierpnia 1980 roku brzmi jak bajka, np.:
- realizować pełne zaopatrzenie rynku wewnętrznego w artykuły żywnościowe, a eksportować tylko i wyłącznie nadwyżki,
- wprowadzić na mięso i przetwory kartki - bony żywnościowe...
Życzyłabym sobie, aby postulaty ludzi kultury i nauki spod znaku "Łazienek Królewskich" doprowadziły do normalności,
a za kilka lat budziły podobne zdziwienie.
Krystyna Mokrosińska
|